czwartek, 18 lutego 2010

Busta Rhymes - The Coming (1996)


1. The Coming (Intro) (feat. Lord Have Mercy, Rampage) (prod.DJ Scratch)
2. Do My Thing (prod.DJ Scratch)
3. Everything Remains Raw (prod.Easy Mo Bee)
4. Abandon Ship (feat. Rampage) (prod.Busta Rhymes)
5. Woo Hah!! Got You All in Check (feat.Rampage) (prod.Rashad "Ringo" Smith)
6. It's a Party (feat. Zhané) (prod.Easy Mo Bee)
7. Hot Fudge (prod. The Vibe Chemist Backspin)
8. Ill Vibe (feat. Q-Tip) (prod.The Ummah (Q-Tip))
9. Flipmode Squad Meets Def Squad (feat. Jamal, Keith Murray, Lord Have Mercy, Rampage, Redman ) (prod. The Vibe Chemist Backspin)
10. Still Shining (prod.The Ummah (Jay Dee))
11. Keep It Movin' (feat.Leaders of the New School) (prod.The Ummah (Jay Dee))
12. The Finish Line (prod.DJ Scratch)
13. The End Of The World (Outro) (feat.Spliff Star) (prod.Rick St. Hilaire)

Busta Rhymes, chyba wszyscy fani rapu kojarzą tego człowieka. Old skoolowcy będą go kojarzyć z grupą Leaders of the New School, której to był założycielem, nowi fani dzwonków polifonicznych też pewnie mają jakieś tam nowe hity, no a fani złotej ery kojarzągo głownie dzięki tej produkcji.

"The Coming" debiut zgodnie uważany za najlepszy dorobek w dyskografii.(tym razem potwierdza się teoria, że debiuty w rapie są najlepsze). Busta na tej płycie lekko balansuje zahaczając o różne style, a jednocześnie zachowując to wszystko w jednym.
Przygodę z rapem zaczynał w późnych latach 80tych, wtedy jeszcze jako młody chłopaszek śmigał sobie po Brooklynie i zmotał się z Charlie Browna, Dinco D i Cut Monitor Milo (goście są z Long Island tak przy okazji). Razem z nimi założył grupę Leaders of the New School wydając razem 2 płyty. Wtedy to właśnie Busta został zauważony przez legendarną grupę A Tribe Called Quest, którzy to zaprosili go 2 razy na gościnną zwrotkę. Tak więc, fejm był, kontakty w rapie miał. Idealna pozycja na początek solowej kariery i tak też się stało.

3 lata po wydaniu ostatniej płyty Leaders of the New School, Busta wydał swoją solową płytę "The Coming" w 1996 roku. Pierwszy singiel "Woo Hah!! Got You All in Check" odniósł wielki sukces. Powstał nawet remix z gościnnym udziałem wielkiego człowieka jakim był Ol' Dirty Bastard! Drugi z singli "Its a Party" typowo melanżowo-imprezowy kawałek, który również podbił listy przebojów i pewnie gościł na nie jednej grubej imprezie. Płyta odniosła wielki sukces sprzedając się najlepiej ze wszystkich rapowych płyt w 96 roku warto dodać, że konkurencja była ogromna!(między innymi Jay Z) Spory udział w tym mieli na pewno producenci, którzy odwalili kawał dobrej roboty. Jay Dee, Easy Mo Bee czy DJ Scratch, mówi ci to coś? Pewnie tak, więc nie ma co się dziwić, że bity są bardzo dobre. "The Coming" to nie tylko imprezowe single, to także "Ill Vibe" z Q-Tipem, który przypomina trochę "A Tribe Called Questowskie" klimaty. Czy "Flipmode Squad Meets Def Squad" z pojedynkiem na rymy takich MCs jak Jamal, Keith Murray, Redman, Rampage i Lord have Mercy. Lekko ponad 8 minutowy joint! Ale to nie wszystko. Najlepszy kawałek, który mnie wgniata w fotel to zdecydowanie "Everything Remains Raw" taki bit tu wysmażył Easy, że szok! Gdybym miał porównać flow Busty, to najbardziej przypomina mi Ol'Dirty Bastarda. (W formie ciekawostki dodam, że nazwa bloga została zapożyczona z refrenu "I make sure everything remains raw")

Jest to na pewno warta uwagi pozycja. Wielu osobom pewnie Busta źle się kojarzy przez te nowe hity, czy też nie przepada za jego nawijką. Odpowiedź jest prosta. Busta to coś jak Fat Joe, kiedyś kozak, teraz wacek. A jeśli nie lubisz Basty flow to sprawdź dla samych bitów.

Ocena: 8/10

Teledyski:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz